3 kwietnia 2015

Maraton po pokoju - czyli Ratatuj, Remy i ten wielki świat

Dzisiaj moje ukochane szczurasie dostały upragnioną możliwość biegania po pokoju (chociaż ostatnio a dokładniej wczoraj) biegały z 1,5 godziny to i tak było ich wielkie marzenie) A więc dłużej nie gadam tylko pokazuje niesamowitą sesję z Remym i Ratim w roli głównej!
Ja tu przecież jestem!!! Nie widzisz mojego ogona?!


Witaj wielki świecie!



To nie jest nakręcany szczur!!! - To najprawdziwszy Remy!



Niezły widok z tego tarasiku!



Kapeć to nasza ukochana spiżarnia :P



Hejka koleżko. Ale zaraz, przecież ty jesteś wypchany!!!



Moje ząbki uznały że to wyjątkowo dobra lektura:D



Nie będę się tłumaczył - określę to w 3 słowach I LOVE CIEPEŁKO!




Mmm doszedłem do mej spiżarni!



Wio koniku!!!




Interesująca roślina domowa!



Ratatujo - Remisiowe zaplątanie!

Żegnaj kochany świecie :(

1 komentarz:

Bo każdy komentarz to motywacja do dalszego pisania...